środa, 20 kwietnia 2011

Letnie??

Jeszcze nie dawno pisałam posta o wiośnie,a od kilku dni chyba lato się skrada.
Chłopcy szaleją całe dnie na ogrodzie i placu zabaw.A dziś to już na całego zabawy od rana do wieczora.
Używają trampoliny,grają w kosza i szaleją na ślizgawkach.Wszystko oczywiście w krótkich rękawkach z opalonymi buźkami.I co chwilę podlatują do kuchni po ciasteczko i szklaneczkę mleka by energii nie utracic.
Ahhh cudnie jest.

Antek od piątku (15.03) ma przerwę świąteczną aż do 3 maja,tak więc luz blues...fajnie by było gdyby jeszcze wykorzystywał tą przerwę na spanie np.a nie,właśnie wtedy jest pobudka o 7,no i na ogrodzie już są o 10....kiedyś mnie nie obudzili i w piżamach wyskoczyli grac w kosza,no Matt miał na sobie tylko górną częśc piżamki...dolną zdjął i miał zamiar ubrac majteczki i spodnie...ale zapomniał...tak więc z śiuśkiem latał po ogrodzie przeszczęśliwy,mam nadzieję,że sąsiedzi jeszcze spali...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz